W poniższym reportażu nie będzie zdjęć ze ślubu, bo ślubu tego dnia nie było. Ingrid i Chris przysięgali sobie już wcześniej, w Hongkongu, gdzie mieszkają. Tam też odbyło się ich pierwsze wesele. Drugie miało miejsce w Tajwanie, z którego pochodzi Ingrid. Mnie przypadło udokumentować to trzecie, w Sopocie. Zgaduję, że to najrozsądniejszy sposób, jeśli mieszka się w Chinach, rodziny ma się w Tajpej i Trójmieście, a znajomych i przyjaciół rozsianych po całym świecie. Tym ostatnim właśnie do Sopotu było najłatwiej, a Hotel Rezydent okazał się godnym miejscem na ich ugoszczenie (oraz na wykonanie „zastępczej” sesji, bo tę planową, w Parku Oliwskim, ulewny deszcz przerwał nam po trzech minutach). Nikomu to jednak nie zepsuło humoru :)

Previous
Previous

Sesja ślubna w parku Sanssouci

Next
Next

Wesele w Szklanej Stodole w Lublinie